Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Olciak
Moderator
Dołączył: 27 Kwi 2007
Posty: 936
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: R-Sko
|
Wysłany: Pią 20:56, 04 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Ok. Przedstawiam Wam moją słynną już kocicę po przejściach xD Oto Michalina I . W skrócie po prostu Miśka ^^
[link widoczny dla zalogowanych]
Podoba się? ^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Milka
Moderator
Dołączył: 30 Kwi 2007
Posty: 2068
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań!
|
Wysłany: Pią 21:03, 04 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Baaardzo, bardzo, bardzo ładna! Właśnie to umaszczenie mi się podoba
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia
Moderator
Dołączył: 17 Kwi 2007
Posty: 1966
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Klukówek City
|
Wysłany: Pią 21:07, 04 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Jak to po przejściach? Coś jej zrobiła ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Olciak
Moderator
Dołączył: 27 Kwi 2007
Posty: 936
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: R-Sko
|
Wysłany: Pią 21:26, 04 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Nie noo.. ja nic Ale rodziła 4 razy, w tym jeden poród był 'nieudany'. Wszystkie kotki pozdychały . Dalej.. operacja: wycięcie macicy. Noi jej 'chłopak' za dawnych czasów (jeden z naszych kotów.. długa historia ) umarł w domu (przyszedł na wpół żywy wpadł do jakiegoś dołu albo zmasakrował go jakiś samochód... rzygał na czarno i miał wogóle czarną ślinę.. i krew ). Patrzała na niego a on zdechł Siedziała potem osowiała przez pare dni W końcu był ojcem jej dwóch porodów.. Bo porodu numer 3 ojcem był taki czarno -biały kocurek. A ojca porodu numer 4 niestety nie znamy.
W każdym razie jest to kocica po cięęęężkich przejściach ..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia
Moderator
Dołączył: 17 Kwi 2007
Posty: 1966
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Klukówek City
|
Wysłany: Pią 21:28, 04 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Straszna historia... współczuję kociczce...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Olciak
Moderator
Dołączył: 27 Kwi 2007
Posty: 936
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: R-Sko
|
Wysłany: Pią 21:36, 04 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Przeżyła wszystkich.. nawet swoje dzieci Jej synek, którego daliśmy przyjaciółce mojej siostry, jest sparaliżowany. Auto go trzasło w głowę... Żyje, ale ma paraliż. Nie wiadomo czy z tego wyjdzie.. Będzie go trzeba uśpić.. no bo co ma się męczyć?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Milka
Moderator
Dołączył: 30 Kwi 2007
Posty: 2068
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań!
|
Wysłany: Sob 7:07, 05 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Biedny Ja też bym go uspiła, jeśli nic by się zrobić nie dało Ale miejmy nadzieję, że się DA!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia
Moderator
Dołączył: 17 Kwi 2007
Posty: 1966
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Klukówek City
|
Wysłany: Sob 10:10, 05 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Biedny kotek miejmy nadzieję że wyzdrowieje...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zuzia
Administratorr
Dołączył: 12 Mar 2007
Posty: 2525
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Strzelce Opolskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 10:55, 05 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Trzymam kciuki,że wszystko będzie dobrze z kotkiem.Biedaczek;(
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Olciak
Moderator
Dołączył: 27 Kwi 2007
Posty: 936
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: R-Sko
|
Wysłany: Sob 12:00, 05 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Ychh.. ale śliczny kocurek.. 'Puk' się nazywa Ale na szczęście tata tej przyjaciólki u której jest ten kocurek jest weterynarzem Jakieś szanse są...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia
Moderator
Dołączył: 17 Kwi 2007
Posty: 1966
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Klukówek City
|
Wysłany: Sob 14:50, 05 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
o to Puk ma fachową opiekę i trzymam kciuki że wyzdrowieje
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Milka
Moderator
Dołączył: 30 Kwi 2007
Posty: 2068
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań!
|
Wysłany: Sob 15:45, 05 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Na pewno wyzdrowieje! Musi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Olciak
Moderator
Dołączył: 27 Kwi 2007
Posty: 936
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: R-Sko
|
Wysłany: Sob 18:12, 05 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Dzięki za wsparcie ^^ Ale pod opieką weterynarza nic mu sie nie może stać
Ok... no a co jeszcze o Miśce? Ma 7 lat
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zuzia
Administratorr
Dołączył: 12 Mar 2007
Posty: 2525
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Strzelce Opolskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 19:23, 05 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Miśka jest śliczna.A ten kotek pod opieką weta na 100% wyzdrowieje!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Milka
Moderator
Dołączył: 30 Kwi 2007
Posty: 2068
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań!
|
Wysłany: Sob 20:07, 05 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Nie wierzę! Ma mniej!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|